Jakie sekrety kryją się za etykietą najbardziej znanego kremu kanapkowego świata?
Grafika okładkowa: Aleksandra Błęcka
Nutella zagościła na stołach całej kuli ziemskiej – dostępna jest do nabycia w sklepach w ponad 190 krajach, przynosząc firmie Ferrero rocznie ok. 11 bilionów euro przychodu. Potwierdzać popularność tego łakocia mogą dodatkowo dane, z których wynika, że na świecie jest więcej opakowań Nutelli niż jej konsumentów. Dlaczego? Według statystyk, co 2,5 sekundy ktoś kupuje słoik tej słodkiej pasty; co 8 sekund rodzi się człowiek. Jednak czy świadomość na temat tego produktu jest równie powszechna, co jego spożycie? Oto kilka twierdzeń, których prawdziwość lub fałszywość warto sprawdzić.
Nutella to przepyszny krem orzechowy ?
Gdy myśli się o tym produkcie, zapewne do głowy przychodzi obraz czerwono-czarnego napisu z rysunkiem chleba posmarowanego lśniącym kremem, z boku którego leżą orzechy laskowe. Do tego szklanka mleka i żółte kwiatki dla kontrastu oraz ocieplenia wizerunku. Jednak gdy zacznie się analizować skład Nutelli, okaże się, że na pierwszym miejscu znajduje się cukier. A na drugim? Olej palmowy. Orzechy laskowe, którymi ma smakować ten krem, znajdują się dopiero na trzecim miejscu i stanowią tylko ok. 13% gotowego produktu. Zatem wydaje się, że Nutella powinna być reklamowana jako pasta cukrowo-tłuszczowa, nie zaś orzechowa. Poza tym resztę składników stanowi kakao, odtłuszczone mleko w proszku, lecytyna (czyli emulgator) oraz wanilina, nawet nie prawdziwy aromat z wanilii. Firma Ferrero twierdzi, że mocną stroną kremu jest właśnie ten krótki skład, jednak może on się nieznacznie różnić w zależności od regionu. W Europie cukier pozyskiwany jest głównie z buraków cukrowych, podczas gdy reszta świata korzysta raczej z tego otrzymywanego z trzciny cukrowej. W niektórych państwach w Nutelli znajduje się więcej mleka w proszku niż kakao. Mimo to różnice te są niewielkie i nie zmieniają one faktu, że skład tego produktu to głównie cukier i tłuszcz z dodatkiem nadającym mało wyrazisty smak. Co jednak ciekawe, Ferrero deklaruje, że pasta jest koszerna, co stanowi ważną kwestię dla niektórych kultur.
Orzechy laskowe, którymi ma smakować ten krem, znajdują się dopiero na trzecim miejscu i stanowią tylko ok. 13% gotowego produktu. Zatem wydaje się, że Nutella powinna być reklamowana jako pasta cukrowo-tłuszczowa, nie zaś orzechowa.
Pierwszy krem orzechowy na świecie ?
Skąd pomysł na krem kanapkowy z kakao i orzechami? Historia sięga już czasów napoleońskich, kiedy to w życie wprowadzono system kontynentalny, który ograniczał kontakty handlowe Europy z Wielką Brytanią wraz z jej koloniami zaopatrującymi Cesarstwo Francuskie w m.in. kakao. Stanowiło to duży problem dla włoskiego regionu Piemontu, jako że stanowił on ówczesne centrum przemysłu czekoladowego. Z powodu braku tego surowca zaczęto poszukiwać innych składników, które można by dodać do wyrobu, nie wpływając znacząco na jego smak. Teren Piemontu słynął także z uprawy orzechów laskowych, toteż cukiernik Miechele Prochet postanowił spróbować wykorzystać je, tworząc pastę, która powstała z ich zmielenia z kakao i cukrem. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Smakołyk – gianduję – sprzedawano w postaci bloku, który kroiło się na plastry. Co ciekawe, nazwa produktu odpowiada określeniu jednej z postaci karnawałowych we włoskiej tradycji reprezentującej właśnie region Piemontu. Później zaczęto sprzedawać małe czekoladki jako gianduiotti. Kiedy więc na scenę wkroczy Nutella?
Pietro Ferrero wytwarzał gianduję w jej oryginalnej formie, jednak w 1951 r. zaczął sprzedawać ją jako pastę, którą łatwo rozsmarowywało się na chlebie. Pomysł szybko zyskał na sławie, a czekoladowy smakołyk pakowano w słoiczki opisane nazwą Supercrema gianduja.W 1963 r. syn Pietro – Michele Ferrero – postanowił wprowadzić produkt ojca na rynek europejski. Dlatego zmodyfikował lekko skład pasty, a także jej nazwę na bardziej chwytliwą i łatwiejszą do wypowiedzenia – właśnie na Nutellę. Co ciekawe, firma Ferrero znacząco się potem rozrosła, a ich produkty, takie jak słodycze Kinder Chocolate, Rafaello, Tic Tac czy Mon Chéri, przyniosły im korzyści finansowe, czyniąc rodzinę jedną z najbogatszych nie tylko we Włoszech, a także na świecie.
Czytając całą tę historię, należy zauważyć, że Nutella nie była pierwszą pastą czekoladową na świecie. Jest ona raczej częścią grupy słodyczy wchodzącej w skład „rodziny” gianduja. Niemniej jednak to właśnie Nutella wybiła się na światowych rynkach i do dziś cieszy się popularnością dookoła całego globu.
Nutella jako zdrowe śniadanie ?
Do 2012 r. firma Ferrero reklamowała swoją pastę jako produkt, z którego łatwo przygotować pożywne i zdrowe śniadanie dla najmłodszych. Wystarczyło tylko posmarować nią kromkę pełnoziarnistego chleba. Jednak po spojrzeniu na skład Nutelli można stwierdzić coś zupełnie innego. Krem ten składa się w ponad 70% z cukru i tłuszczu palmowego. Ich nadmierne spożywanie przyczynia się do rozwoju cukrzycy typu drugiego, a także miażdżycy. Narażenie na to od dzieciństwa może tylko pogarszać stan zdrowia w późniejszym wieku, nie wspominając już o próchnicy zębów. Pomimo niewielkiej zawartości mleka, orzechów i kakao, Nutella nie stanowi składnika zdrowego i zbilansowanego śniadania. W dwóch łyżeczkach tego kremu znajduje się ok. 200 kalorii, z czego połowa wynika z zawartości tłuszczu. Do tego jeszcze tylko pieczywo i mamy prawdziwą bombę kaloryczną bez większych wartości odżywczych.
W 2012 r. kres tym zwodniczym hasłom położył pozew złożony przeciwko firmie Ferrero przez amerykańską matkę, Athenę Hohenberg. Kobieta wygrała proces sądowy, zyskujący tym samym 3 miliony dolarów odszkodowania, z czego 2,5 miliona dolarów podzielono między konsumentów, którzy zgłosili się po nie. Wtedy to właśnie reklamy o zdrowych śniadaniach z Nutellą zniknęły. Jednak przedsiębiorstwo nie zrobiło nic, aby zmienić skład pasty na bardziej odżywczy. Na oficjalnej stronie pojawiła się za to informacja, że sugerowana porcja produktu powinna wynosić 15 g (czyli ok. 80 kcal), ale kto potrafi skończyć na jednej łyżeczce…
Pomimo niewielkiej zawartości mleka, orzechów i kakao, Nutella nie stanowi składnika zdrowego i zbilansowanego śniadania. W dwóch łyżeczkach tego kremu znajduje się ok. 200 kalorii, z czego połowa wynika z zawartości tłuszczu.
Rakotwórcza Nutella ?
Na drugim miejscu w składzie tego kremu widnieje olej palmowy. Nikt (poza dietetykami i ekologami) nie zwracałby na ten fakt uwagi, gdyby nie EFSA, czyli Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności, który w 2016 r. opublikował wyniki badań na szczurach. Wprowadzanie do diety rafinowanych olei uznano w nich za możliwą przyczynę zwiększenia ryzyka zachorowania na nowotwory u tych gryzoni. Okazuje się, że jednym z takich tłuszczy jest właśnie ten wykorzystywany do produkcji Nutelli.
Olej palmowy, aby móc używać go do wyrabiania żywności, musi zostać poddany rafinacji, podczas której pozbawiany jest swojego pomarańczowego koloru, ostrego, podobnego do eukaliptusa czy mięty, smaku i zostaje utwardzony. Cały proces powinien odbywać się w temperaturze powyżej 200°C. W czasie takiej obróbki mogą powstawać estry kwasów tłuszczowych glicydolu (GE), 3-monochloropropanediolu (3-MCPD) oraz 2-monochloropropanediolu (2-MCPD). Wykazano, że właśnie te związki są prawdopodobnie karcynogenne dla gryzoni laboratoryjnych, ale nie ma żadnych danych odnośnie takiego wpływu na organizmy ludzi.
Firma Ferrero zarzeka się, że olej palmowy wykorzystywany do produkcji Nutelli jest przetwarzany i oczyszczany w „kontrolowanej temperaturze”, co ma zapewnić bezpieczeństwo tego składnika. Nie wiadomo jednak, jak dokładnie wygląda ten proces, mimo to oficjalna strona internetowa neguje utwardzanie. Ponadto wytwórcy tego kremu twierdzą, że nie mogą zmienić jego składu, gdyż właśnie surowiec z palmy nadaje Nutelli jej odpowiednią konsystencję i smak, zapobiegając jej twardnieniu w temperaturze pokojowej. Doznania smakowe zatem są ważniejsze od zdrowia konsumenta.
Nutella – niszczyciel dziecięcych uśmiechów i lasów deszczowych ?
Olej palmowy jest jednym z najtańszych tłuszczów na rynku, a ponieważ rośliny, z których go się pozyskuje, rosną w klimacie tropikalnym, duże powierzchnie lasów deszczowych, szczególnie w Indonezji, wycina się właśnie pod plantacje. Gdzie popyt, tam rośnie podaż. Właśnie przez takie działania znacząco zmalała liczebność populacji orangutanów i innych endemicznych dla tych ekosystemów gatunków. Niemniej, koncern Ferrero od 2015 r. pozyskuje wyżej wspomniany surowiec jedynie ze zrównoważonych upraw palmy oleistej z certyfikatem RSPO. Można więc wyśledzić, skąd pochodzi każda partia tego składnika. Nie oznacza to, że w przeszłości Nutella nie zawierała oleju, do którego wyprodukowania zniszczono lasy deszczowe, jednak obecnie Ferrero wiedzie prym wśród firm, które działają na rzecz ochrony środowiska i świadomego pozyskiwania swoich składników.
Choć na 750 g Nutelli przypada tylko około 97 orzechów laskowych, sposób ich pozyskiwania jest kolejnym zarzutem stawianym tej paście. Zbiórka owoców leszczyny trwa na półkuli północnej od sierpnia do września i przyciąga wielu pracowników sezonowych. Ponieważ Ferrero nie posiada własnych plantacji, musi się zaopatrywać u lokalnych sprzedawców. Popyt jest tak duży, że mniej więcej 25% światowych zbiorów orzechów laskowych nabywa właśnie ta firma. Jednak dla wielu rodzin z Turcji, czyli głównego dostawcy tego składnika, to jedyna okazja na zarobek, dlatego zdarza się, że farmerzy zatrudniają też dzieci, aby rodzina otrzymała większą wypłatę. Praca jest bardzo wymagająca i trwa od świtu do zmroku. Ferrero deklaruje, że stara się nabywać orzechy jedynie ze sprawdzonych źródeł, jednak nie wszędzie taka współpraca jest możliwa do osiągnięcia. Mimo to koncern wyszedł z inicjatywą, która ma uświadamiać rolników o ich prawach w celu zapewnienia wszystkim godnych warunków pracy.
Właśnie przez takie działania znacząco zmalała liczebność populacji orangutanów i innych endemicznych dla tych ekosystemów gatunków. Niemniej, koncern Ferrero od 2015 r. pozyskuje wyżej wspomniany surowiec jedynie ze zrównoważonych upraw palmy oleistej z certyfikatem RSPO. Można więc wyśledzić, skąd pochodzi każda partia tego składnika.
Nigdy niepsujący się krem ?
Pewnie niewielu przyszło do głowy się kiedyś zastanowić, jak długa jest data ważności Nutelli, ponieważ w większości domostw smakołyk ten znika od razu po zakupie. Niemniej, z powodu dużej zawartości tłuszczu, pasta ta także się psuje – nie jest zatem wieczna jak na przykład miód. Według producenta nienapoczętą Nutellę najlepiej spożyć w ciągu 12 miesięcy od daty jej wyprodukowania, po otwarciu zaś nie zmieni się przez około miesiąc. Później może ona nabrać zjełczałego smaku i zapachu, który wynika z utleniania się oleju palmowego. Ponadto z łatwo rozsmarowywalnego kremu zmienia się ona w suchą i twardą masę. Jednak na zdatność tej pasty wpływa także sposób jej przechowywania. Zarówno nieotwarte, jak i napoczęte słoiki najlepiej trzymać w suchym i chłodnym miejscu. Lodówka nie jest do tego odpowiednia, bo temperatura w niej zmienia konsystencję kremu na bardziej stałą. Ponadto należy go przechowywać z dala od światła słonecznego.
Nutella cieszy ludzkie podniebienia już od 58 lat. Pomimo wielu trudności nadal pozostaje ona w czołówce najbardziej pożądanych słodyczy. Wykorzystywana jest przecież do wypieków, napojów, a w 2017 r. powstała pierwsza kawiarnia The Nutella Cafe w Chicago, w której krem ten serwowany jest jako składnik każdej pozycji w menu. Mimo wielu kontrowersji, koncern Ferrero stara się zjednywać sobie konsumentów, włączając się w akcje charytatywne, a także publikując corocznie raporty ze szczegółowymi informacjami o źródłach składników jego popisowego produktu, a także jakie działania zostały podjęte, aby zmniejszyć negatywny wpływ przemysłu firmy na środowisko. Strategia ta działa bardzo dobrze, co może potwierdzać to, że właśnie 5 lutego uznano za Międzynarodowy Dzień Nutelli.
Pozostaje zatem życzyć udanego święta, miłego rozkoszowania się słodkim kremem, pamiętając o tym, że nawet jeśli wszystko jest dla ludzi, to nie można zapominać o zachowaniu zdrowego umiaru – nawet przy Nutelli.