Dla miłośników obrazków bez kategorii wiekowej.
Książki obrazowe – czyli picturebooki – istnieją już pewien (co prawda niedługi) czas na polskim rynku wydawniczym, ale wciąż mało osób zna i sięga po ten gatunek literacki. W zyskaniu popularności nie pomaga stwierdzenie, że lektura składająca się w większości z ilustracji przeznaczona jest wyłącznie dla dzieci. I że przecież picturebooki wcale nie podejmują poważnych tematów. Gdzie zatem sytuują się naprawdę?
Otóż książki z tego gatunku, choć początkowo tworzone dla najmłodszych, ostatecznie dotarły do szerszego grona czytelników należących do różnych kategorii wiekowych. Są one dostępne dla wszystkich odbiorców, czy to dla dziecka uwielbiającego historie zawarte w ilustracjach, czy dla dorosłego zachwycającego się stroną wizualną oraz powieściową utworu.
Jeśli chodzi o tematykę, nie ma co się martwić o wąski zakres poruszanych wątków. Picturebooki wyróżniają się bogatym kalejdoskopem, dzięki czemu każdy z pewnością znajdzie pozycję odpowiednią dla siebie czy kogoś innego. Są w nich historie magiczne, emocjonalne, a nawet tłumaczące trudne do zrozumienia tematy, takie jak wojna, emigracja czy choroba, w dość prosty i delikatny sposób. Tak, aby każdy zainteresował się i docenił w nowej odsłonie połączenie środków werbalnych (tekstu) oraz ikonicznych (ilustracje) jako nowego środku komunikacyjnego między czytelnikiem a autorem.
Różne oblicza picturebooków
Założeniem każdego picturebooka jest przewaga strony graficznej nad tekstową, ale nie dzieje się tak we wszystkich na tym samym poziomie i w ten sam sposób. Wszędzie natomiast tekst i obraz, jeśli już występują razem, współgrają ze sobą, stanowią nierozłączną całość. Książki różnią się przede wszystkim objętością, a także ułożeniem wersów oraz ilustracji. W Tam, gdzie żyją potwory Maurice’a Sendaka zdanie bądź słowo zostają umieszczone na jednej stronie, a ilustracja na kolejnej obok; natomiast w Ratunku! Najmilszy smok na świecie Jonny Lambert – tekst wplata się w ilustracje.
Wygląd czcionki również nierzadko pełni ważną rolę: na przykład onomatopeje często zapisane są majuskułą, aby zwrócić większą uwagę młodszego czytelnika.
Trudniejsze wyzwanie stanowi przekazanie treści bez słów. Ilustracje pokazujące całą opowieść znaleźć można w seriach: …na ulicy Czereśniowej (Zima, Wiosna, Lato, Rok oraz wiele innych) Ratraut Susanne Berner czy Jestem miastem Warszawa czy Kraków Marianny Oklejak oraz Aleksandry Szkody. Pomimo braku tekstu wciąż z łatwością można śledzić historie we własnym tempie, zwracając uwagę na szczegóły, które w indywidualnej opinii wydają się ważne. Jedną z wielu takich minihistorii, jakie można prześledzić u Berner, stanowi ta o losach papugi-uciekinierki oraz goniących ją taty i córki w picturebooku Zima na ulicy Czereśniowej. Każda strona została wypełniona mnóstwem drobnych postaci, które również mają od początku do końca własną historię; one wszystkie przeplatają się między sobą i tworzą piękny całościowy obraz.
Ważną funkcję pełnią też kolory, gdyż jeden odcień może przybrać formę przewodnika nadającego ton całej historii. Zauważyć można jak dobrze potrafią być wykorzystywane na przykładzie barwy szarej. W Wojnie Joségo Jorgego Letrii i Andrégo Letrii podkreśla ona straszny temat. Potrafi też nadawać wzruszający motyw jak w Jedynaczce Guo Jing, gdzie technika ołówkowa nawiązuje do „ponadchmurkowej” podróży głównej bohaterki, bądź w Co robią uczucia? Tiny Oziewicz, gdzie szarość ujmuje pewną delikatność zdań.
Obok tego, co zobaczy się wewnątrz, dużo też dzieje się na zewnątrz picturebooków, zaczynając od formatu, bo wiele z nich różni się znacząco swoimi wymiarami. Czasami większe wydanie ułatwia zarówno odbiór historii, jak i pozwala artystom więcej przekazać. Oczywiście nie jest to jednoznaczne z tym, że mniejsze wydania trzeba od razu odbierać jako gorsze. W niewielkich książkach, często dzięki minimalistycznemu stylowi całej oprawy formatu, czyli okładki, wyklejki czy ilustracji, można przekazać tak samo wiele znaczących treści. Oprawy oczywiście spotkać można miękkie oraz twarde, ale zdecydowanie dominują te drugie. Wykorzystuje się również wielorakie rodzaje nośnika, zazwyczaj karton lub papier. Pozostaje jeszcze technika tworzenia picturebooków. Wiadomo, że ilustracje są wynikiem sztuk plastycznych, ale niekiedy cała książka prezentuje się jako „niełatwa sztuka”, jak lubi ją nazywać Iwona Chmielewska. Tłumaczy w ten sposób nową formę przekazu wizualnego bądź po prostu rodzaj małego dzieła sztuki.
Hybryda obrazu z tekstem
Swoje, wielokrotnie tłumaczone i nagradzane dzieła sztuki, Iwona Chmielewska nazywa hybrydą, którą nauczyła się tworzyć sama. I trzeba przyznać, że jej picturebooki są bardzo kunsztowne, stanowią związek obrazu z tekstem, gdzie tekst zdaje się niepełny bez obrazu, a obraz nie może być w pełni odebrany bez tekstu.
Wydaje się to całkiem skomplikowane. A Chmielewska radzi sobie niesamowicie. Jej picturebooki są pełne ważnych tematów, również tych, które mogą być uważane za tabu: dojrzewanie i pierwsza miesiączka (Królestwo dziewczynki), niewidome osoby (Oczy), różne oblicza macierzyństwa (Obie) czy filozoficzne pytanie o duszę (Maum. Dom duszy). Wiele z nich dociera właśnie do dorosłych czytelników, którzy w pełni zachwycają się pomysłowością oraz nietuzinkowym wykonaniem.
Techniki kreacji jej książek są różne, jak można się domyśleć – artystyczne. Na to kładzie największy nacisk przy tworzeniu picturebooków. Często prezentuje kolażowe ilustracje z tkanin, serwetek, kawałków ubrań i w ten sposób kontynuuje rodzinną tradycję włókienniczą. Artystka lubi wprowadzać iluzję spojrzenia, skłania do doszukiwania się kilku elementów w jednej ilustracji. Wprowadza dwuznaczność i stara się pokazać różne rzeczy na tym samym obrazku, na przykład kolumnę oraz dwie twarze czy ogryzek i dwa oblicza. Każdy dostrzega je w różnej kolejności, ale na pewno zauważyć można oba detale (Dwoje ludzi).
Umieszcza także zewnętrzne elementy, takie jak srebrna folia na rozkładówce, która odbija tekst na następnej stronie, wprawiając w ruch postaci podczas uchylania kartek. Nakłada też papierową opaskę na okładkę picturebooka Mama zawsze wraca, gdzie motyw haftowany stanowi dość istotny wątek. Twórczyni przeobraża na niej symbol gwiazdy Dawida, zamieniając go w piękną różę. Nawet na samych okładkach często wprowadza wcięcia bądź tłoczenia, dzięki którym czytelnik może podwójnie docenić możliwość widzenia (Oczy).
Picturebooki polskiej artystki są warte zobaczenia i poznania niebanalnych opowieści ujętych w pastelowych barwach. Każdy z nich utrwala się w pamięci i przybliża nową formę literacką, która zaistniała jednocześnie jako bardzo ważna w kulturze wizualnej.
Piękne i treściwe w jednym
Picturebooki bez wątpienia pozostają zbyt mało docenione przez wiele osób. Warto tymczasem poświęcić im uwagę, nacieszyć oko i zastanowić się nad przekazaną treścią. Przede wszystkim obcuje się w nich więcej ze sztuką niż z tekstem, co stanowi duże ułatwienie dla osób opornych na lekturę tradycyjną z rozbudowanymi akapitami i stronami słów. Mnóstwo z nich nie potrzebuje nawet czytania. Jeśli ktoś za nim nie przypada, to książka obrazkowa będzie idealnym rozwiązaniem.
Każdy z picturebooków potrzebował ogromnego nakładu pracy i czasu, dlatego warto potraktować to jako okazję do kolekcjonowania dzieł sztuki, będących jednocześnie nowym gatunkiem literackim. Na początek dla dzieci dobry będzie Miś Paplak Pippy Carnack, w którym wśród neonowych farb opowiedziana została historia o tworzeniu nowego języka wśród zwierząt. Warto też zwrócić uwagę na Dziewczyny Lauren Ace i Jenny Loulie, gdzie w uroczy sposób zaprezentowano dorastanie i dorosłe życie dziewczynek, ale też siłę ich przyjaźni i wspierania się. Dla dorosłych idealna będzie Chmielewska w picturebooku Dwoje ludzi –dużo tu nawiązań do relacji partnerskich, odniesień do trudności z jakimi spotykają się różne osoby, ale też do tego, jakiej wielkiej miłości można doznać razem, we dwoje. Ciekawą propozycję stanowi też Be haiku Beaty Jewiarz, gdzie prosta forma japońskich wierszy haiku może przypaść do gustu osobom dojrzałym, ponieważ w tym zbiorze wymaga się umiejętności interpretacji jednocześnie obrazów oraz tekstu.
Picturebook staje się więc idealnym rozwiązaniem na różnego rodzaju święta i okazje dla dzieci czy dorosłych. Wiele osób może w ten sposób upodobać sobie książki obrazkowe bądź bardzo docenić indywidulne podejście do prezentu. Ważne, żeby dzieło urzekło czytelnika swoją historią oraz wizualnym przekazem, bo na tym najbardziej autorom zależy.