Rewers
  • Dołącz do Rewersu!
  • Spójrz
  • Usłysz
  • Dotknij
  • Posmakuj
  • Odetchnij
  • O Nas
Tematy
E-kultura Ekowers Europejskie Fakt czy Fałsz Fantastyka dla laika Felietony Film Filozofia Kroniki Dźwięków Literatura Macarons Muzyka Recenzje Rozmowy Musicalowe Rozmowy Rewersowe Teatr Wywiady Zawód Zwierzęta od podstaw Złe Poradniki Złota Kamera Я
Archiwum
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
Rewers
  • Spójrz
  • Usłysz
  • Dotknij
  • Posmakuj
  • Odetchnij
  • O Nas
  • Dotknij
  • Posmakuj

Teatr na słodko

  • Dominik Tracz
  • 2021-05-27
  • czas czytania 4 min

Nieidealna historia ulepiona z mąki, masła i cukru, czyli musical Waitress.

Teatr Muzyczny ROMA nie próżnuje. Po jedenastu miesiącach pandemicznych ograniczeń powraca z kolejnym głośnym tytułem, czyli Waitress autorstwa Jessie Nelson i Sary Bareilles, w polskim przekładzie Michała Wojnarowskiego i reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego. Podczas pierwszej konferencji prasowej mediom zaprezentowane zostały przedpremierowo cztery sceny musicalu, w tym jedna z najbardziej rozpoznawalnych piosenek – She Used to Be Mine (Miałam jej twarz – tłum. M. Wojnarowski), której fragment (oraz pozostałych utworów) dostępny jest w filmie powyżej. Jak podkreśla Wojciech Kępczyński (dyrektor teatru), najnowsza premiera to musical doskonały zarówno w sferze muzycznej, jak i świetnie wpisujący się w aktualną sytuację w kraju. Dzieło będące adaptacją filmu Adrienne Shelly pod tym samym tytułem zadebiutowało na Broadwayu w 2016 r., zyskując entuzjastyczne opinie nowojorskiej (i nie tylko) krytyki. Zaledwie 5 lat później sztuka Nelson i Bareilles trafia na deski polskiego teatru; pierwszego, który wystawi go w Europie w formie non-replica, czyli niepowielającej rozwiązań inscenizacyjnych wcześniejszych reżyserów.

Waitress to historia Jenny, kelnerki pracującej w małej restauracji znajdującej się na amerykańskiej prowincji, która mierzy się z problemami będącymi niejako istotą i punktem zapalnym znakomitej większości ruchów emancypacyjnych na świecie. Kłopoty finansowe, dominujący i brutalny mąż, niechciana ciąża, aż w końcu romans, który wywraca życie bohaterki do góry nogami. I choć na pierwszy rzut oka to musical poważny, poruszający tematy najwyższej wagi, tak forma niejednokrotnie jawi się w dużo bardziej przystępny dla widza sposób. Jak przyznają Janek Traczyk i Marcin Franc, dwaj z trzech odtwórców roli Doktora Pomattera (w tej roli również Robert Kampa), trudnością w interpretowaniu postaci w Waitress jest oddanie półkomediowości spektaklu przy zachowaniu powagi jego przesłania. I o ile musical wokalnie nie jest szczególnie skomplikowany czy wymagający, tak największym wyzwaniem jest bycie śmiesznym, nie starając się być śmiesznym i odgrywanie człowieka-suchara w sposób naturalny, wykorzystujący często wewnętrzne, nieznane dotąd, pokłady humoru (Janek Traczyk w rozmowie z MK Rewers).

Libretto, muzykę i teksty piosenek do tego przedstawienia napisały kobiety, a jego temat zaczerpnęły z życia. I rzeczywiście tutaj wszystko układa się tak, jak w życiu: chwile złe przeplatają się z dobrymi, a uśmiech z momentami załamania. Ale to wszystko do czegoś prowadzi. Jak śpiewa główna bohaterka: „momenty złe zyskują sens, gdy kończą się przemianą”. Nasi bohaterowie nie są idealni, dlatego historia, którą opowiadamy, jest taka prawdziwa. – Wojciech Kępczyński (reżyser, dyrektor TM ROMA)

Wiele pytań budzi polska wersja piosenek i libretta, za którą odpowiedzialny jest Michał Wojnarowski, dyrektor literacki teatru. Jak przyznaje w wywiadzie: Przekład musicalu jest dosyć trudny i decyzja, na ile można dostosować go do naszych realiów, a na ile zostawić realia amerykańskie, nastręcza trochę trudności. W przypadku Waitress staraliśmy się zostać w Stanach na prowincji, bo tak naprawdę tam dzieje się ten musical i od tego nie uciekniemy. Jednocześnie tematy są uniwersalne i mamy nadzieję, że w Polsce również będzie się dobrze go słuchało i oglądało. Jeśli chodzi o stopień trudności w porównaniu do, powiedzmy, Aidy, to jest on właściwie całkiem zbliżony, jednak trzeba podkreślić, że mają bardzo odmienne charaktery. I chociaż tu i tu mamy szeroko pojętą muzykę pop, to teksty Tima Rice’a są świetnie osadzone w fabule, a w przypadku Waitress punktem wyjścia było właśnie sensowne zaczepienie tłumaczenia w rozgrywającej się akcji, a następnie szersza generalizacja i dopasowania.

Najnowsza premiera w Teatrze Muzycznym ROMA to nie tylko zastrzyk pozytywnej energii, ale również refleksja. Refleksja nad tym, czy warto jest walczyć o marzenia i jak wielką siłą dysponują kobiety (Zofia Nowakowska dla MK REWERS). Szczególnie istotna we współczesnej rzeczywistości i, jak podkreśla Wojciech Kępczyński, potrzebna, bo jest hołdem od kobiet dla kobiet; stanowi o ich roli w społeczeństwie i o tym, że muszą mieć prawo decydowania o sobie.

Mam nadzieję, że Waitress to zwiastun tej emancypacyjnej fali i początek dążenia kobiet ku marzeniom. Musical opowiada o trzech przyjaciółkach, które mogą sobie czasem powiedzieć gorzkie słowa, ale zawsze w dobrej wierze i z troski o drugą osobę, czym radzą sobie z kolejnymi przeciwnościami losu (Zofia Nowakowska dla MK REWERS). Czy widzowie będą z chęcią wracać naWaitress? Z pewnością. Pokazujemy tu niesamowity temat w niesamowicie piękny sposób. Z pozoru prosta historia potrafi dotknąć ludzi, zwłaszcza teraz i właśnie to wyróżnia go z szeregu innych (Marcin Franc dla MK REWERS).

Premiera musicalu odbędzie się 30 maja 2021 r. w Teatrze Muzycznym ROMA. Pełna obsada dostępna jest tutaj.

Powyżej znajdziecie krótką relację wideo z konferencji prasowej w TM ROMA zawierającą fragmenty piosenek Przepis zdradź/Otwórz te drzwi (What’s Inside/Opening Up), Opadniesz na puch (Soft Place to Land), Niedobry pomysł (Bad Idea) i Miałam jej twarz (She Used to Be Mine).

Tematy
  • Teatr
  • Я
Podobne Artykuły
Przeczytaj

Złe poradniki: Najbardziej czarujący psycholog w Polsce

  • Katarzyna Branowska
Przeczytaj

Gdzie jesteś, Chyłko?

  • Katarzyna Branowska
Przeczytaj

Jak czytać: Stephen King od podstaw

  • Dominik Tracz
Rewers
  • O Nas
  • Kontakt
  • Dołącz do Rewersu!
Kultura z innej strony

Input your search keywords and press Enter.