Wielu osobom tytuł Dzieci z Bullerbyn kojarzy się z dzieciństwem. Historia szóstki przyjaciół mieszkających w jednej wiosce, tuż obok siebie, jest dla nich obrazem idealnego, beztroskiego dorastania. Spektakl Eweliny i Krzysztofa Jaślarów na podstawie tej książki można obejrzeć w Teatrze Syrena.
Grafika okładkowa: Ewa Enfer, na podstawie okładki wyd. Nasza Księgarnia
Książka Astrid Lindgren składa się z kilku oddzielnych opowiadań o przygodach szóstki przyjaciół: Lisy, Anny, Britty, Bossego, Lassego i Ollego, w których towarzyszą im inni mieszkańcy wioski. Spektakl, oparty na poszczególnych opowieściach z Dzieci z Bullerbyn, dzięki scenografii Joanny Marii Kuś, kostiumom Bożeny Ślagi, aranżacji muzycznej Romana Hudaszka i Filipa Jaślara oraz choreografii Ingi Pilchowskiej, oddaje dziecinną i radosną atmosferę książki. Przedstawienie miało swoją premierę w grudniu 2013 r., jednak jest grane aż do dzisiaj, przede wszystkim ze względu na popularność, jaką cieszy się wśród widzów, co bezsprzecznie świadczy o jego sukcesie.
Ze względu na to, że spektakl przeznaczony jest dla dzieci i trwa jedynie sto minut, nie wszystkie opowiadania mogą być w nim zawarte. Wybrane, przedstawione historie urzekają jednak zarówno starszych, jak i młodszych widzów. Przy użyciu zabiegów takich jak wyolbrzymianie zabawnych cech postaci czy gry językowe, odbiorcy w czasie spektaklu często wybuchają śmiechem, a po przedstawieniu widać niegasnący entuzjazm wychodzących. Aktorzy świetnie angażują publiczność, dzięki czemu zyskuje się poczucie stawania się prawdziwym człowiekiem teatru.
Jedną z historii przeniesionych na estradę jest opowieść o urodzinach Lisy. Twórcy podzielili ją na dwa rozdziały: Moje najprzyjemniejsze urodziny oraz Dalsze przyjemności w dniu urodzin. Obie części przedstawiane są z małymi zmianami, takimi jak m.in. brak służącej Agdy przy obudzeniu Lisy tego dnia. Modyfikacje te nie są na tyle wielkie, by przeszkadzać tym, którzy poszli na sztukę znając już dzieło literackie, gdyż wątki głównych postaci pozostają niezmienione, jedynie tło ulega nieznacznym modyfikacjom.
Wykreowane postacie są pełne entuzjazmu, radości z życia i z niekończącej się wyobraźni. Niejedni dorośli widzowie mogliby im pozazdrościć tak pozytywnego nastawienia do codzienności, a także beztroski, jednocześnie przypominając sobie, jak sami w dzieciństwie czuli się w różnych sytuacjach, takich jak kłótnia z przyjaciółmi czy wyrywanie zęba. Sceny pełne jasnych kolorów – zarówno strojów, jak i oświetlenia – oddają atmosferę lata, a rytmiczne, łatwo wpadające w ucho piosenki sprawiają, że ma się ochotę wstać i tańczyć na scenie wraz z artystami. Dzięki temu spektakl napełnia swoich widzów pozytywną energią i miłymi wspomnieniami.
Przed ukłonami i opuszczeniem kurtyny aktorzy mówią widowni wprost, że nie przedstawili wszystkich opowieści o dzieciach z Bullerbyn; śpiewając, próbują nakłonić widza do przeczytania książki, której nic nie zastąpi. Biorąc pod uwagę, że większa część sali zazwyczaj zapełniona jest przez dzieci, wydaje się to świetnym źródłem motywacji dla najmłodszych i ich rodziców do chwycenia za książkę lub audiobook i poznania wszystkich historii o dzieciach z Bullerbyn, a także ich pomysłów na wspólne spędzanie czasu. Bardzo przyjemną niespodzianką było usłyszenie, że Teatr Syrena angażuje się w edukację najmłodszych widzów poprzez piosenki i tańce.
Spektakl śmiało można ocenić na piątkę z plusem: jest on potrzebną przerwą od rytmu codziennego życia, a kontrast jasnych kolorów i salw śmiechu z ciemnymi chmurami i gorszymi nastrojami dorosłego życia jest jego atutem. Aktorzy zabawiali oraz angażowali publiczność śpiewem i tańcem, a także w urzekający sposób ukazywali wartości przedstawione w książce oraz zachęcali do otworzenia dzieła literackiego, aby poznać resztę postaci i ich przygód.
Dzieci z Bullerbyn
Ewelina Jaślar i Krzysztofa Jaślar
Teatr Syrena
Premiera 7 grudnia 2013