Rewers
  • Dołącz do Rewersu!
  • Spójrz
  • Usłysz
  • Dotknij
  • Posmakuj
  • Odetchnij
  • O Nas
Tematy
E-kultura Ekowers Europejskie Fakt czy Fałsz Fantastyka dla laika Felietony Film Filozofia Kroniki Dźwięków Literatura Macarons Muzyka Recenzje Rozmowy Musicalowe Rozmowy Rewersowe Teatr Wywiady Zawód Zwierzęta od podstaw Złe Poradniki Złota Kamera Я
Archiwum
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
Rewers
  • Spójrz
  • Usłysz
  • Dotknij
  • Posmakuj
  • Odetchnij
  • O Nas
  • Posmakuj

Ryzyko zawodowe

  • Katarzyna Branowska
  • 2022-09-30
  • czas czytania 3 min

Brudne sekrety branży wydawniczej, czyli Nagle trup Marty Kisiel.

Grafika okładkowa: Piotr Pawłowski

Wszystko zaczyna się od znalezienia martwego ciała Pawła Chojnowskiego w redakcyjnej toalecie. Później pojawia się chaos i pospieszne próby znalezienia osób zamieszanych w jego śmierć, a w tle – pozornie zwyczajny dzień pracy w wydawnictwie. Tak w dużym skrócie można opisać fabułę komedii kryminalnej Nagle trup Marty Kisiel.

Czy Nagle trup to komedia kryminalna, tak jak się go opisuje? Nie do końca, w rzeczywistości zdecydowanie więcej jest tu komedii niż charakterystycznego dla kryminału dreszczyku emocji. Autorka podkreśla to już w chwili przedstawiania bohaterów – do śledztwa związanego ze zgonem redaktora oddelegowani zostają Michał Mogiła i Jerzy Pozgonny – kuriozalne zestawienie ich nazwisk z pełnioną profesją powraca wielokrotnie na kartach powieści i stanowi jeden z jej kluczowych elementów komediowych. To, czy ktoś w ogóle przyczynił się do śmierci Chojnowskiego, wplecione pomiędzy chaos codziennej pracy wydawnictwa JaMas, przechodzi właściwie bez echa. Mimo pozornych przeszkód w dotarciu do prawdy, Mogiła i Pozgonny w bardzo krótkim czasie zbierają ogrom informacji, a wszystkie one dopasowują się do siebie jak elementy dziecinnie prostej układanki. Jeśli pojawia się jakakolwiek wątpliwość, zaraz znajduje się odpowiedź. Brakuje suspensu, czegoś, co utrzyma uwagę czytelnika na aspekcie kryminalnym chociaż na chwilę.

W skupieniu na głównym wątku nie pomaga też korowód postaci przewijający się przez bez ustanku przez karty powieści. W prologu każdy z niemal dwudziestu bohaterów zostaje krótko scharakteryzowany, zapamiętanie, kto jest kim, okazuje się jednak niezwykle trudne – każdy ma swoją historię do opowiedzenia, swoje pięć minut do wykorzystania. Postacie drugoplanowe pojawiają się i znikają, tylko czasami mając istotny wpływ na wydarzenia. Bohaterowie pierwszoplanowi natomiast w większości mogą być opisani za pomocą zestawu jednej lub dwóch cech. Olaf zachowuje się jak maminsynek, a w dodatku student sprzed co najmniej dekady. Kasia, zastępczyni kierowniczki redakcji, uwielbia piec i nie do końca rozumie relacje społeczne. Arkadiusz Krawczyk jest wysportowanym gejem, mówiącym o sobie ,,sekretarka” zamiast ,,sekretarz”. Bohaterom brakuje głębi i prawdziwości. Biorąc pod uwagę, jak wiele postaci pojawia się w Nagle trup, trudno oczekiwać, że wszystkie będą rozwinięte na podobnym poziomie – ostatecznie jednak każda osoba potraktowana zostaje dosyć pobieżnie. W jakimś stopniu może to przywodzić na myśl commedię dell’arte, gdzie również występują stereotypowe, możliwe do opisania jednym słowem postacie. Sednem jest żart, nie akcja.

Marta Kisiel stara się wpleść w swoją opowieść jak najwięcej żartów, zarówno językowych, jak i sytuacyjnych. Im bardziej jednak podkreśla się humorystyczny aspekt wypowiedzi, tym mniej zabawna się ona staje. Tak nierzadko dzieje się w przypadku powieści Nagle trup – powtarzanie tych samych żartów i przesadne ich uwypuklanie powoduje zatracenie zabawnego efektu. Brakuje też wspomnianego już lepszego zrównoważenia elementów komediowych i kryminalnych – czytelnik nie ma chwili wytchnienia, co chwilę dostaje kolejne gagi, ale nie zagadkę i tajemnicę.

Nagle trup zapowiadał się niezwykle ciekawie – nieczęsto akcja powieści kryminalnej rozgrywa się w środowisku wydawniczym, postrzeganym jako niezwykle spokojne i uporządkowane. Marta Kisiel pokazuje trochę inną stronę branży książkowej, w oczywisty sposób przesadnie eksponując chaos panujący w redakcji. Na dłuższą metę powieść ta niezbyt zapada jednak w pamięć – nie każda wprawdzie musi, dobrze czasem sięgnąć po coś lekkiego i niewymagającego dużego skupienia. Chyba że pracuje się w magazynie kulturalnym (czy mowa tu o Rewersie?) przyciągającym różnego rodzaju nietypowe wydarzenia. Wtedy nie jest to lekka lektura, a przerażający obraz codzienności (czy w biurze tego magazynu znaleziono kiedyś martwe ciało redaktora? Teraz nikt nie może mieć pewności. W Rewersie także może zdarzyć się wszystko).

Nagle trup

Marta Kisiel
Wydawnictwo Mięta
Premiera: 18.05.2022

Grafika: Piotr Pawłowski
Tematy
  • Literatura
  • Recenzje
  • Я
Podobne Artykuły
Przeczytaj

Złe poradniki: Najbardziej czarujący psycholog w Polsce

  • Katarzyna Branowska
Przeczytaj

Jak czytać: Stephen King od podstaw

  • Dominik Tracz
Przeczytaj

Satyra według Malcolma XD

  • Dominik Tracz
Rewers
  • O Nas
  • Kontakt
  • Dołącz do Rewersu!
Kultura z innej strony

Input your search keywords and press Enter.