Gdy byłem mały, mieszkałem koło torów tramwajowych. Jak przejeżdżała 14-tka, wszystko się trzęsło w naszym kredensie. Kiedyś pod moim oknem tramwaj przejechał człowieka.
Na Dzień Kobiet nie chcę kwiatów ani czekoladek. Wolałabym gaz pieprzowy i pałkę teleskopową lub porządną psychoterapię. Grafika okładkowa: Dominik Tracz Budzę się na lekkim kacu w salonie znajomego. Poprzedni…